Powalajacy debilizm i noobostwo polakow grajacych w tibie
 

Nie jestem co prawda nowym graczem. W tibie gram juz od okolo 2,5 lat. Jednak coraz bardziej zaczyna mnie niepokoic totalny debilizm polakow. Wiekszosc naszych rodakow w tej grze to niestety dzieci 10 letnie. (albo ludzie ktorzy takich udaja). Ostatnio postanowilem 1 raz zrobic 100+ lvl knightem. (do tej pory gralem na powaznie tylko postaciami magicznymi oraz paladynem, najtem mialem 59 lvl i nie uwazam ze jest to wystarczajacy lvl zeby poznac wszystkie tajniki gry ta profesja). Wbilem 50/50 na trollach w ab i poszedlem sobie skilowac na roty w ancient temple. Jest tam fajna jaskinia w ktorej roty same podchodza i mozna non-stop bic. Doskillowalem do jakies 57/56 i spotkala mnie przykra niespodzianka. Otoz w ancient temple pojawilo sie dwoch polakow. (najpierw 13 knight, a pozniej 30 knight)

Jeden 13 knight poszedl tam expic. Wszedl do mojej jaskini, oczywiscie od razu wy***al mi roty nie baczac na moje prosby. Mowilem mu zeby nie zabijal bo skilluje a on mi na to odpowiedzial: "To daj mi coś do skillowania". I na dodatek za***al mi stamped parcela, ktorym sie zastawialem zeby 2 roty bily. Nie byl to wielki problem bo i tak duzo nie robily, ale nie wiem po co mu stamped parcel? Przeciez ani wyslac nim nie mozna, ani nic! No totalny debilizm krasc stamped parcela. Zlodziejstwo jest w polakach zakorzenione we krwi. Jak cos widzi, to od razu bierze niezaleznie czy to moje czy nie, czy to mpa czy kawalek drewna pozostalego po rozwaleniu krzesla. Polak nie liczy sie w ogole ze to jest czyjes, bierze i k**** koniec. Jak czlowiek z buszu, nie znajacy podstawowych zasad egzystowania w spoleczenstwie.

Druga sytuacja dotyczyla juz "bardziej zaawansowanego" gracza bo 30 lvl, tez najt. Otoz jestem w tej jaskini juz chyba od 3 dni. Wbijalem tutaj skile od 50 do prawie 62. Nagle przychodzi polak (czyli on ma taka sama strefe czasowa) i mowi ze to on tu treni od 3 dni! Wy****dolil wszystkie moje potwory, nie patrzac na prosby, a pozniej ustawil sie na srodku jaskini zeby zablokowac respawn. 30 knight ze skillami 70/70. (a przynajmniej mowil ze takie ma, nie sprawdzalem) Oczywiscie stamped parcela tez za***ał. Totalny debil: zamiast pojsc gdzie indziej i podwyzszac swoje skille, to on tylko stal w tej jaskini i blokowal respawn. Czekalem 30 min i dawal loga, pozniej troche potrenilem i znowu to samo. Logowal sie tylko na kilkadziesiat minut zeby mi zablokowac resp. Jaki pozytek on z tego mial? Zaden. Chyba ze go to jaralo.

A przez caly czas mojego treningu od 50 do 62 przechodzilo przez ta jaskinie wielu brazylijczykow. Mieli rozne lvle: 8, ~20, ~40, ~50, nawet jeden mial 96 lvl. Wszyscy grzeczni i kulturalni. Jak powiedzialem zeby nie zabijali to nie bili. Ten 96 lvl nawet dal mi 6 hamow i zyczyl milego trenowania. Brazylijczyk z 8 lvlem rowniez zachowal sie jak normalny gracz, powiedzialem "no kill" i nawet nie tknal.

Brazylijczykow spotkalem z 10 albo i o kilku wiecej (nie pamietam dokladnie ale wiem ze to br bo sie pytalem o narodowsc), i zaden z nich nie zabil moich potworow. Polakow spotkalem dwoch i obydwaj s****dolili mi jakies 10 godzin treningu: jeden wybijaniem, drugi blokowaniem respa.

Dlaczego polacy sa takimi debilami? Dlaczego polacy dokuczaja komus mimo ze sami nie maja z tego zadnych korzysci? X(

PS.
Oczywiscie to nie byly jedyne tego typu sytuacje z jakimi sie spotkalem. Dalem tutaj dla przykladu wydarzenia z ostatnich dni.

Sam sobie odpowiedz na te pytania. Po co kolejny temat? Zachowaj te rozmowki dla siebie. Wszyscy wiemy, ze raz natrafisz na fajnego gracza, raz na debila. Tyczy sie to i u polakow, i u brazylijczykow, i u holendrow, i u szwedow. Masz pecha. Spotkales glupich polakow, a spotkales dobrych brazylijczykow. czyli 10/12 bylo dobrych, czyli i tak powinienes sie cieszyc. A nie pomyslales, by go killnac czy cos? :F Postraszyc go troche to by uciekl.

Masz co do tego rację. Brazylijczycy sa o wiele grzeczniejsi od polaków. Sam spotykam sie z takimi sytuacjami i to polacy sa wiekszymi thiefami i noobami(oczywiscie nie wszyscy). Jedyne co mnie wkurza w brazolach to to, że wiekszosc z nich nie potrafi normalnie rozmawiac po angielsku, tylko łączą ang z portugalskim.

Nie wiem wogole poco sie denerwujecie, najlepiej olać takich i sobie nerwów nie psuć. Wszyscy wiemy że największymi noobami itp. w Tibi są polacki i nic tego nie zmieni


pozdr. tibia sux

10 letnie dzieci które robią za downy? Czekaj, masz na drugie nazwisko kolumb?
W każdej grze tak jest jak niewiesz , w Counter-Strike ( chodzą takie i TK'ują ) lub Warcraft 3 ( to samo co w CS ). Jak ktoś się bardzo nudzi to w każdej grze potrafi zrobić z siebie debila.

Ameryki nie odkyłeś. A pozatym o takich rzeczach to dzieci mówią w przedszkolu. Może napiszesz nam, że Cie ktoś zabił czy coś? Ze stylu napisanego tekstu wnioskuję, że sam nie masz więcej niż 12 lat...

Mi nigdy nikt nie wybil potwqorow jak trenilem (Edron-trolle :D )
przez 4dni mialem je wolen xD
Niestety to prawda o polakach...jak rozmawiam z br to sami przyznaja,ze 80% pl graczyu=noobs or thiefs ;/

Mogłeś dać reporta - blokowanie respa jest nielegalne.

Ja treniłem na slimie po drodze na desert quest. Jak szła jakaś ekipa i zabiła mi slima (oczywiście najcześciej polaczki -.-, a jak..) to ja odwdzięczałem im się kradnąc im questowe itemy (np. sworda) i mieli po queście. Jak szli drugi raz to już niezabili.

Już nawet nie czytałem twoich wypocin. Po tytule tematu doszedłem do wniosku, że to kolejny, zdbędny zresztą, temat, który mówi o debiliźnie i noobostwie większej części narodu polskiego (tzw. polaczki) grającego w tibię.
Gdybyś poszukał, nawet włączył następną stronę tematów z tego działu, to znalazłbyś bardzo podobny (zresztą też kompletnie zbędny) temat. Takie wypociny napisane na forum, niewiele zmienia. Bo takim polaczkom psującym tibię nie będzie się chciało tego czytać. Ba, nawet nie wejdą tu na forum. Bo po co?
Ja nie gram w tibię i czuję się jakoś lepiej.

To moze byc prawda, ze polacki to nubiarze, ale to z punktu widzenia nalogowca/maniaka, ktory ryczy, ze ukradl mu lota lol?
Wziasc pod uwage nie jest trudno, ze polacy graja dla zabawy i nie umieraja przed kompem jak maniacs;/(oczywiscie zdarzaja sie wyjatki). Biora ta gre za rodzaj zabawy i tyle, a co niepozwolisz im? Bierze ci pracele o nie!
TUtaj jest bardzo trudno sie wypowiedziec w tej sprawie lecz mam kolegow normalne ziomki, ale w tibi sa lamerami jakich malo XD POlacy w kazdej grze tak robia bo biora to za zabawe, a nie jak niektorzy "musze!".

Czesto sie maniacy zmieniaja przez gre i moga byc kulturalni co im wszystko przeskadza lub tez takimi glabami, ze zabijaja sie o gry jak japonczycy XD.
Jak wam to przeskadza to sorki zetnijcie sobie kabelek od modemu i bedzie z glowy.

Ah! To będzie temat na 1. stronę gazetki Hunted! Normalnie szok, odkrył Amerykę!

Omg, jesteś kolejną osobą, która postanowiła się pożalić na forum, jakie to nieszczęście go spotkało podczas trenowania. Nie rozumiesz, że to nie narodowość decyduje o tym, czy koleś ci wybije roty, czy je zostawi? To zależy od charakteru, jeden widzi, że trenujesz, pomyśli "niech sobie treni, zajmę inny spawn", a inny "co?! zajął moje ulubione miejsce!? skoro ja nie mogę, to on też nie!". Taka jest przykra prawda. Nie wiem, ile jest w tym prawdy, że Polak od zarania dziejów zawsze kombinował i cwaniakował, ale to nie korzenie decydują, tylko osobowość.

@móc
Ku*wa, a ja myślałem, że bardziej rozgarnięty jesteś. Po co ten temat? Przecież nic nie zmieni. Wszyscy wiedzą jaka jest prawda, łącznie z idiotami, ale nikomu nie chce się tego zmieniać. Powiem Ci jedno - nie tędy droga.

Brawo, odkryles ameryke.

Te wydarzenie zostaw dla siebie.

Ten temat jest juz walkowany od dlugiego czasu, wiec nei potrzebnie zasmiecasz forum powtarzajac to, a nic nowego nei wnoszac.