No cóż. Moj plecak kryje co najmniej 2 części Harry'ego Potter'a, pełno śmieci, które się gromadzą przez cały rok, latarka, komórka, pukiel moich włosów, który jest tam związany nitką na pamiątkę, błyszczyk, krem Nivea, zapałki, jedzenie, zaschnięte cienkopisy koleżanki oraz mapa Białegostoku, a jak się rozpędzę przy pakowaniu to i mapa Suwalszczyzny. Obie są strasznie podobne okładkami. O dziwo nie noszę piórnika.
Miłego Dnia.
|