| 
 Opowiem wam pewna historie a'la "Alternatywy 4":Byl sobie niewolnik, pracowal on przy budowie luksusowego grobowca w jednym z najwiekszych kompleksow w okolicy. Gdy prace zblizaly sie do konca postanowil to uczczic. Wypil jedno wino, potem drugie i tak oproznil z majstrem kilka flaszek. Na koncu ostatniej flaszki przypomnieli sobie o robocie. Wydawalo im sie, ze sciany sa krzywe, tynki odpadaja, fugi miedzy plytkami zrobili klejem do glazury a plyty nagrobne majace byc z granitu najwyzszej klasy sa zrobione z taniego piasowaca(wiadomo-po pijaku byli). Postanowili wiec zamurowac wejscie i ukryc te komnate a nastepnie uciec do Argentyny. Jak mowili tak zrobili. Cala hitoria....
 |