No to LETZ GOŁ!
@Dobo:
>Scor, ale tamte prace na takiej stronie były jak istna prowokacja...
Wiesz Dobo, ja na to patrze tak: gość zaczyna, rozumiem, że mógłby się bardziej postarać, ale może po prostu to jest jego własny, jedyny, nieskazitelny styl? Ilu artystów było oczernianych za życia, a potem po śmierci wynoszonych na piedestały ?
@Don303
>nie widze tutaj zdania, w ktory mieszam tego osobnika z blotem
okej, więc jak zatem chcesz zinterpretować następujące fakty:
a)
Chlopakowi chyba sie juz Tibia znudzila i postawnowil ZASMIECAC NASZE FORUM i GALERIE!! <= imo typowy najazd na gościa, ty próbujesz coś robić, ale mnie sie to nie podoba, więc won stąd baranie
b)
Doprawdy czy takie zachowanie nie jest godne pogardy??? <= tutaj w piękny spsub stosujesz sugestie, że on jest be, pogardzajcie nim, bo on robi tak i tak, a mi to nie w smak
c)
Chlopaku widac ze jestes jeszcze
<= taaak, typowy przykład miliona emotek, które tylko uwydatniają to, że twoje uczucia są dość silne ( z tego, iż tekst jest pogrubiony, wnioskuję że jesteś zły) co jednak nie zmienia faktu ze jedna emota wystarcza w zupelnosci.
d)
Zastanow sie co robisz zanim zaczniesz psuc komus humor swoim dziecinnym zachowaniem!!! <= to jak on się zachowuje to jest tylko TWOJA, SUBIEKTYWNA ocena. Masz prawo wyrazić swoją opinię, ale każdy inny ma takie samo prawo! (co też niniejszym uczyniłem i czynię...)
e)
pozdrowienia dla wszystkich za wyjatkiem Ciebie... <= Taaak, tutaj widać że jesteś dla Niego naprawde uprzejmy, szczery (do bólu) oraz że BRAK ci najbardziej podstawowych zasad kultury.
>trzy... przemilcze Twoja wypowiedz, i zignoruje Twoja wypowiedz bo nie przyszedlem z nikim sie klucic, nie mam takiej intencji... Przyszedlem tutaj w pokojowych zamiarach, poniewaz grozby i prosby na naszym serwisie nie poskutkowaly, to pomyslalem, ze osoby blizsze necromancerowi beda mogly wywrzec na niego jakis wplyw.
Ty go zaatakowałeś, więc chyba mam prawo stanąć w jego obronie, co nie? No i nie mów mi że przyszedłeś tutaj i myślałeś że jak Ty coś powiesz to my potulnie wykonamy Twoje polecenia... <śmiech> Bo tak odczytuję tą wypowiedź... A, i o co dokładnie chodzi z "Osobami jemu bliższymi"? Bo mnie osobiście nie interesuje kim jest, jak sie nazywa.. Jedyną wartością jak narazie dla mnie jest to, co On mówi (jego poglądy). To samo tyczy się Ciebie, a przyznasz chyba, że nikt nie lubi ludzi, którzy przychodzą "znikąd" i zaczynają bezpardonowo oczerniać członka pewnej grupy.
>Tak jak powiedzial Dobo - prace te sa jawna prowokacja i nijak sie maja do sztuki pixelartu. Gdyby chlopak chial stworzyc cos powaznego w tej dziedzinie to podszedlby do tego w inny sposob. W jaki? sam sobie mozesz odpoiwedziec..
Dobrze, ale Ty NIC nie powiedziałeś na temat tego Jakie odczucia budzą Jego prace w Waszej społeczności. Wiem, co to jest pixelart, ale pamiętaj, że oblicza sztuki są różne, a każdy orze jak może....
>"Jeżeli to, co On robi cI się nie podoba, to NIE musisz na to patrzeć." No wybacz, strasznie prymitywne podejscie... Jesli Ci sie stronka nie podoba to zrywaj sie [...] jesli Ci sie w kraju nie podoba to wyjedz z niego [...]
Okej, mój błąd. Tylko wytłumacz mi, czemu do jasnej niedoli przychodzisz tu i obrzucasz użytkownika błotem, zamiast rozwiązać tą kwestię wewnątrz Waszej grupy użytkowników ? Dlaczego żądasz od NAS, abyśmy zajęli sie nie naszym problemem ?
>Widze problem to stawiam mu czola, ale robie to jak cywilizowany czlowiek.
huh? jak już mówiłem, przyszedłeś tutaj, żebyśmy to MY coś z nim zrobili, czyli po prostu UMYŁEŚ RĘCE. I to według Ciebie jest cywilizowany sposób? zrzucić moje problemy na kogoś innego ????
>Chce rozwiazac sprawe bo czuje dyskomfort widzac co chlopak wywija...
NO TO ZBANUJCIE GO TAM, SKASUJCIE MU KONTO, UDZIELCIE UPOMNIENIA, WYCIĄGNIJCIE WNIOSKI, a nie przyłasisz do nas i chcesz żebyśmy to MY odwalili za Ciebie brudną robote....
>dziekuje... mam nadzieje, ze teraz moje zdania beda dla Ciebie BARDZIEJ sensowne i ze juz wiecej mnie takimi demagogiami nie zarzucisz.
Demagogiami o czym ?
@down
>Daruj sobie bo nie widze sensu zebym tutaj wiecej zagladal...
Nie chcesz, nie musisz, przymusu nie ma. Pozatym, może Cię to wkurzy, ale prawda jest taka, że ja wprost UWIELBIAM potyczki słowne (lub dyskusje, jak kto woli) więc nawet jeżeli ty tego nie przeczytasz, to ja będę miał świadomość, że poddałeś się bez walki. Ergo: nie jesteś w stanie znaleźć kontragumentów, CZYLI byłeś w błędzie, a ja miałem rację...
U mnie jest godzina 0:53, więc życzę miłych znów
Uwaga: post należy czytać zgodnie z netykietą, wieć pisanie wielkimi literami=wrzask