To zależy. Z reguły nie wyłączam, bo burza i tak przechodzi bokiem. Nawet jak jest blisko to sie nie przejmuje, mam listwe zasilającą z osobnymi bezpiecznikami. Jak przechodzi nad moim domkiem to wyłączam, bo jakby piorun w kabel przydymał, to cała instalacja sie zjara, więc jak już wyłączam, to tylko z gniazdka..
