Opis mojego tibijskiego prawie że idealnego dnia...
zaczeło się od zdobycia kaski:
potem był lvlik:
Miałem okazje bo kumpel stawiał monka no to jazda train

było super do chwili gdy : Oct 01 2006, 18:10:28 CEST Killed at Level 37 by a fire elemental of Horror Show (Jeden uh wiecej i bym żył, przynajmniej tak mi się zdaje) Straciłem 120% lvla, 7% mlvl i 100% w skillach.. troche się w*****łem.
Trza było iść odrobić:

Teraz semi-retired na 4dni bo 3 prace klasowe.