Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Bambuko
Mi nie chodziło akurat o to  Po prostu na pytanie "gdzie idziesz?" powinno się odpowiadać np. "chodnikiem", albo "w Poznaniu". Pasuje tu także dowcip:
Idzie sobie facet i nagle szybko mija go jego znajomy.
-Gdzie pędzisz? - zapytał go.
-Na strychu, a ty? - rzucił kolega.
|
To jak już o tym rozmawiamy to w języku polskim jest wiele nieścisłości i niekonsekwencji. Tak jak wcześniej wspomniałem, idiotyczne podwójne przeczenie. "Nic dzisiaj nie robię" - logicznie powinno to znaczyć, że dzisiaj robię wszystko a nie nic.
Bądźmy konekwentni w tym co robimy. Jak mówimy "gdzie idziesz" a nie "dokąd idziesz", to mówmy też "gdzie wracasz" a nie "skąd wracasz". Albo wszyscy mówimy "w tysiąc jedenastym roku" ale "w dwutysięcznym jedenastym". Więc niech będzie "w tysięcznym" albo w "dwa tysiące".
Mam nadzieję, że mamy podobne przemyślenia drogi Bambuko.