Nie testowałem, ale zakładajmy, że działa...
No i co z tego?! Po cholere taki kretynizm, tylko łeb zaczyna boleć tych co słyszą, a i tych drugich też pewnie zacznie po dłużeszej "sesji"... On dla mnie nie ma logicznego zastosowania? Co, SMSy wysyłać po lekcjach?! A co to się stało, wibrację w komurkach wywalili czy jak?!
Na pewno wibracje są bardziej funkcjonalne, a w dodatku przyjemniejsze ;]
|