Taak, rynek przeglądarek jest już dość rozrośnięty.. te wszystkie Opery, explorery, jaszczurki... świra można dostać.. Tak więc czym się charakteryzuje każda przeglądarka? Chyba czas na mały test...
(z tego miejsca chciałem zaprosić innych do dyskusji n/t zad i walet przeglądarek.. Tylko żeby to było poparte FAKTAMI!)
InternetExplorer
(znany również pod pseudonimem szajs-plorera)
Niewątpliwą zaletą IE jest to, że.. jest zainstalowany domyślnie z większością dodatków. Jest też prosty w obsłudze (w miare). No i tutaj zalety się kończą... Podstawową wadą jes cholerna dziurawość tejże aplikacji (co troche są łatki, ale co z tego). Problemem jest też niepełna zgodność z CSS (przez to niektóre strony się "rozjerzdżają". Wkurzający jest też brak jakiejkolwiek blokady pop-upów. Nie da się go też zbytnio dostosować do naszych potrzeb (jakichs małych dodatków niet...)
Mozilla
Czyli po prostu Jaszczurka
4 me prawie najlepsza przeglądarka. Czemu?
Przede wszyskim jest na silniku Gecko. Może niewiele Ci to mówi Czytelniku, wiec tylko powiem, że jest to podstawowy moduł przeglądarki, który odpowiada za przetwarzanie kodu HTML, XML, PHP i co tam jeszcze na to, co właśnie widzisz. Chciałbym tutaj zauważyć, że pewnie podniosą się głosy typu "A pod IE jest dobrze, tylko w mozilli wszystko jest rozjechane! Mozilla jest do niczego!"... Otóż: NIE To właśnie Mozilla poprawnie interpretuje kod HTML, a jakiś domorosły webmajster napisał stronę jedynie pod IE, nie interesując się porządnym kodem HTML. Kolejnymi zaletami Mozilli jest przeglądanie w panelach (w jednym oknie mozna miec kilka stron naraz, co bardzo ułatwia przeglądanie). Nie będę wspominał o blokadzie Pop-upów, bo przecież nie ma sensu
Dodatkowo należy też pamiętać, że Mozilla jest zintegrowanym pakietem aplikacji internetowych, więc za 12MB dostajemy przeglądarkę, Kuriera poczty (notabene ze wspaniałym, "uczącym się" filtrem antyspamowym), programem do pogaduch na IRCu (ChatZilla) oraz kompozytora stron internetowych. Pakiet posiada również Menedżera haseł, który pozwala na automatyczne wpisywanie loginu i hasła na stronie. Plik z hasłami jest zaszygfrowany, można go dodatkowo chronić hasłem. Poza tym Mosilla ma możliwość obsługi kilku kont użytkowników (każdy z własnymi spersonalizowanymi ustawieniami) również na hasło. Przeglądarka pozwala na odrzucanie ciasteczek, oraz obrazków z konkretnego serwera. Jednak tak wielka funkcjonalność została okupiona dość długim czasem ładowania (można włączyć funkcję przechowywania Mozilli w pamięci, co zmniejsza zasoby, ale przyśpiesza program). Należy także wspomnieć o niezainstalowanym defaultowo kompilatorze Javy, więc trzeba go pobrać osobno...
Wszystko z Mozilli jejst całkowicie za darmola.
FireFox wraz z Thunderbirdem
czyli OgnistyLis oraz GromoPtak
Są to dwa programy uzupełniające się wzajeminie. FireFox występuje jako przeglądarka stron, a Thunderbird program pocztowy. Pobieramy je oddzielnie, aczkolwiek można używać tylko jednego proga (chociaż tworzą znakomity tandem) Aplikacje te są kontynuatorami Mozilli, jednak znacznie udchudzonymi (standardowo bez obsługi gestów, kompilatorów Javy, FlashPlayera itd.). Pozostało jednak to co najbardziej wartościowe- panele, blokada pop-upów, filtr antyspamowy. Dodano osobny pasek szybkiego wyszukiwania w standardzie (Jest kilka przeglądarek, a można doinstalować sobie obsługe innych, oraz Slowniki (polecam onet.pl
). Nie mówiąc juz o innych plug-inach, jak gesty (strasznie ulatwiają pracę) rozszerzony download, czy skórki.. Znalazłem nawet wtyczke, która pozwala wyrzucić dowolny element strony! Tak więc żegnajcie bannerki FPP
. Polecam 
DODATKI do mozilli i pochodnych można ściągnąć stąd: http://update.mozilla.org/ a podstawowez rzeczy znajdziecie tutaj: http://plugindoc.mozdev.org/windows.html
Robiąc mały update, dorzucam coś jeszcze: Polecam zainstalować sobie plug-in ADblock, i zaimportowć do niego tą listę: http://forum.tibia.pl/attachment.php...entid=31&stc=1 . Dzięki temu w praktyce problem reklam będzie marginalny (lista jest cały czas rozbudowywana)
Avant Browser by Hegemmon
Bardzo zgrabna przeglądarka, znacznie lepsza od IE. Dlaczego? Hmm od czego zacząć. Może od tego, że ma wudowaną blokadę prawie wszystkiego? Można zablokować reklamy pop-up, stronki, które się otwierajaw nowych oknach w niekontrolowany sposób

ale to nie wszystko, możan zablokować obrazki, animacje, dźwięki, skrypty Java, filmy itp aby przyspieszyć ładowanie strony nawet o 98%. Napewno każdy doceni też możliwość otwierania nowych stron w systemie zakładek. Mozna potem podzielić ekran na dwoje i oglądać dwie strony jednocześnie

. Poza tym AB (nie Ab'dendriel ty Tibiomaniaku) nie ma tych wszyskich dziór, które w IE trzeba łatać

. Program rozpoznaje gesty myszki ułatwiające obsługę. Warto jest doinstaloać pasek Google dostępny na google.pl, można o zrobić chyba na każdej przeglądarce i od razu mowię, że warto

AB obsługije też wtyczkę RoboForm, która ułatwia wypełnianie formularzy i zapamiętuje hasła w bezpieczny sposób( ja wole jednak je trzymać tylko w głowie).
Opera by Stu
Opery używam od dobrych paru lat, wcześniej był IE (hohoho, kiedy to było), potem Netscape i króciutka przygoda z Mozillą. IE był zbyt toporny (to tak jakby pisać prace magisterską w notepadzie, chyba czujecie o co mi chodzi), z kolei Netscape i Mozilla były zbyt rozrośnięte w stosunku do możliwości (klik na ikonkę, potem do kuchni zrobić herbatkę i dopiero potem surfowanie po necie). A potem kumpel podsunął mi Operę - i na tym póki co kończy się moja historia

A teraz mięcho, czyli zalety. Podzieliłem je na dwie grupy.
Cechy widoczne od razu, umilające nam życie.
1. Otwieranie nowych stron na kartach, nie w nowych oknach. Dzięki temu unikamy chaosu na pasku zadań windowsa. Oczywiście można skonfigurować inaczej, jak ktoś lubi.
2. Rozbudowany system "gestów" - po naciśnięciu PPM możemy, odpowiednio ruszając myszą, wykonywać różne operacje bez konieczności stosowania skrótów klawiszowych czy klikania przycisków na pasku nawigacyjnym (BTW-kiedy czasem muszę skorzystać z IE czuję się jak bez prawej ręki właśnie dlatego że nie obsługuje on systemu gestów).
3. Kompleksowa informacja o ładowanej stronie. Zamiast znanego z IE nic nie mówiącego niebieskiego paska, mamy: wskaźnik procentowy postępu ładowania, ilość obrazków załadowanych/wszystkich na stronie, łączna ilość załadowanych kB strony, prędkość ładowania strony w kB (to jest najlepsze), czas ładowania, status połączenia (czyli np "wysyłam żądanie do serwera blablabla").
4. Pełna kontrola nad ładowaną stroną - jeśli np. mamy słaby transfer, możemy sobie zażyczyć żeby Opera załadowała tylko określone elementy strony, bez obazków itp. I to wszystko pod jednym kliknięciem a nie gdzieś głęboko w opcjach.
5. Fajny system skórek - zmienić możemy każdy element. Możemy też załadować którąś z gotowych skórek i upodobnić swoją przeglądarkę np do MacOs'a.
6. Wiele ciekawych funkcji paska adresu. Jeśli np. chcesz coś wyszukać w googlu, nie musisz wchodzić na tę stronę. Wystarczy że wpiszesz: g "to czego szukasz". Otwiera Ci sie stronka googla z wynikami - uwielbiam tą opcję.
7. Oczywiście polska wersja językowa - chyba miałem wspomnieć o tym wcześniej.
8. System speed-button'ów - to właśnie dla nich korzystam z Opery

Możemy sobie tworzyć przyciski, które zaprowadzą nas szybko pod podany adres (u mnie pierwsze trzy prowadzą do bramek smsowych, chociaż już dawno zapomniałem ich adresy. A ostatni prowadzi do tibia.pl).
Cechy techniczne - umilają nam życie choć czasem nie zdajemy sobie z tego sprawy:
1. Blokowanie pop-up'ów (mamy do wyboru 4 sposoby traktowania wyskakujących okien).
2. Szybki engine - na codzień tego nie widzę, dopiero jak musze skorzystać z IE...
3. Zgodność ze standardami - Opera jest przeglądarką zgodną ze wszystkimi technologiami (najlepiej to widać na przykładzie css), a wynika to z faktu, że jej kolejne wersje pojawiają się dość często.
4. Menedżer haseł: chociaż to może być też wada. Ja już dawno zapomniałem wszystkie swoje hasła, zawsze wciskam CTRL-Enter i samo wpisuje

.
5. Zintegrowany news-reader, bardzo wygodne rozwiązanie kiedy na jednej zakładce mamy otwartą stronę www, a na drugiej przeglądamy grupy dyskusyjne.
6. Klient poczty M2 - osobiście odradzam jego używanie. Poczta to coś do czego powinniśmy mieć dedykowany program (np. "TheBat!").
7. Kilka różnych interpreterów kodu HTML. Jeśli jakiś webmaster(?) stworzy stronkę działającą tylko pod IE, przełączamy się w tryb emulacji IE - teraz możemy zobaczyć stronkę mimo że mamy Operę. Podobnie z kilkoma wersjami Mozilli - choć jeśli coś wyświetli się w Mozilli, to wyświetli się też w Operze

.
8. System aliasów - coś jak wyżej wspominane g "cośtam". Możemy w pliku konfiguracyjnym ustawić np tak (i większośc użytkowników tak robi), że gp "cośtam" przeszukuje w googlu tylko polskie strony.
9. And many more - wymieniłem tylko te ważniejsze.
A teraz wady (nic nie jest idealne

)
1. Opera niestety nie jest darmowa. I to mogłaby być BARDZO poważna wada, gdyby nie fakt że wersja darmowa jako jedyne uniedogodnienie wyświetla nam banerek po prawej stronie paska nawigacyjnego. Szybko można się do tego przyzwyczaić, tak jak w gg. A jeśli ktoś naprawdę nie lubi się przyzwyczajać, no cóż, wszystko można obejść...
2. Nadal istnieje wiele stron, które nie do końca poprawnie używają rozszerzeń Micro$oftu. Taka strona wyświetla się dobrze tylko w IE. Tibia.pl do ostatniego update'u też była taką stroną

3. Związane z powyższym. Tryb emulacji IE co prawda daje dużo, ale nie jest idealny.
4. Hmmm... naprawdę nie wiem. Jeśli ktoś jeszcze jakieś zna, niech napisze.
Opera i Mozilla przezentują podobną klasę, choć w Operze wiele rzeczy jest lepiej przemyślanych i dopracowanych (np. system gestów, panele itp). Porównywanie obu z IE nie ma sensu. Co do Firefoxa: ta "przeglądareczka" ma za zadanie tylko jedno: zajmować jak najmniej miejsca przy maksimum wydajności, ale bardzo mi się podobała. I jeszcze jedno: Operę można ściągnąć w dwóch wersjach: bez Javy (ok. 3,5M

, oraz z Javą (ok. 12MB - jeśli pierwszy raz instalujemy Operę, to musimy ściągnąć właśnie tą wersję).
_]|[_ _]|[_ _]|[_ _]|[_ _]|[_ _]|[__]|[_ _]|[_ _]|[_ _]|[_ _]|[_ _]|[_ _]|[__]|[__]|[_ _]|[_ _]|[_ _]|[_
Art tyle już tu był, że przerzucam go do Artów.. Ale wciąż czekam na recenzję MyIE... Tylko jeżeli chcesz się dopisać, to proszę o konstruktywną krytykę, albo porządną recenzję, opartą na doświadczeniu...