Zobacz pojedynczy post
stary 05-10-2006, 16:52   #16
eerion
CS Tibia.pl Team
 
eerion's Avatar
 
Data dołączenia: 29 08 2003
Lokacja: Utopia
Wiek: 36
Wpisy bloga: 2

Posty: 2,908
Stan: Niegrający
eerion ma numer GG 4323111
Domyślny

Wreszcie mam więcej czasu - więc dokąłnie się przyjrzę opisom postaci.
Wyabczcie że tak późno
@Kulikos:
Opisz troche dzieciństwa jak to się stało i historia git
Postać przyzwoita, ale jej dar przekonywania troche przykozaczony.
Przytnij to trochę.
Napisz dla zxasady, ale p[rzyjmuje żeś klasykiem
No i dodaj takie info jak wiek, itd.
@Rinoen:
Historia nie jest najgorsza
I zdecuduj sie czy woda czy ogień.
Bo nie możesz wladać tak dwoma przeeciwnymi żywiołami
@Sashion:
Na początek: Za dużo D&D xD
Poza tym już pocztek mnie odepchnął bo zachowujesz się jakbyś nie czytał nic co napisałem
wojownik i długi miecz ognia tak?
Historia nie jest zła poza błędami tymi co wyżej.
@Tawer:
Czarów się nie wypisuje. Czytałeś dobrze? spontaniczna kreacja.
Historie trochę rozwiń jak możesz.
Od biedy może być, ale im obszerniejsza hisotira tym lepiej
EQ tak dokałdny to ja sobie zostawie.
Zresztą to nie D&D że takie rzecyz masz
Ogólnie postać nie jest taka zła.
Dopracuj to co mówiłem
@Sashion:
Nie. Uwierz, że tak ciekawiej i dłuższa żywotność sesji
@Erinex:
N/c...
ty odpadasz z góry za takiego cusia
@Grocix:
Nie jest źle
Ale historia mogłaby być trochę bardziej rozwinieta.
Ogólnie podoba mi się, choć krótkie.
@przemi:
yyy.. odrobinę przekozacozna postać xD

PS - pozwolę sobie dać wam przykładową postać - możecie mieć ją za wzór
Cytuj:
Imię - Eerion Tamaksura

Profesja - Elementalista Lodu

Zdolności: Magia żywiołu lodu (i krewnyeh - wody, śniegu, itd.). Do tego uczył się trochę magii powietrza. Walka mieczami jednoręcznymi.

Rasa - Nikame

Wiek - 23 lata

Ekwipunek - Katana, ubranie, ciemnoszary płąszcz z kapturem, odrobina złota, racje żywnościowe oraz bukłak z wodą, oraz wiele rzeczy przydatnych wędrowcowi który nie zawsze używa traktów. Do tego co MG uzna za słuszne mieć w eq.

Historia - Eerion w dzieciństwie był typowym dzieckiem małomiasteczkowej rodziny. Uwielbiał latac z kolegami, polowac na koty czy latać po lesie poza murami miasta. Wtedy jedyne co miał w głowie to była dobra zabawa oraz pełny burzch i ubrania bez wielu łat. Gdy miał dwanaście lat szukając kryjówki podczas kolejnej zabawy - postanowił ukryć się niedaleko jeziora. Tam przypadkiem zauważył starca który szedł... po jeziorze. Zafascynowany Eerion szybko zostawił zabawę i przypatrywał się starcu który dość żwawym krokiem, rozglądając się na boki przeszedł przez jezioro i zniknął w krzakach dość daleko od kryjówki młodzieńca. Widok ten byłby zapewne dość przerażający, gdyby nie to że starzec wyglądał bardzo miło, a młody Eerion święcie wierzył że cżłowiek który miło wygląda nie może być zły, mimo, że jego rodzice uważali każdego maga za demoni pomiot. Tak powoli - mimo ostrej kłótni z rodzicami powoli zaczeła się pasja Eeriona - magia wody. W międzyczasie także ojciec trenował syna sztuki walki mieczem, aby ten mógł odpowiedzieć siłą na brutalność tego świata. W wieku 16 lat chłopak był gotowy - osiagnął wiek dorosły, oraz otrzymał od ojca spadek - dziwnie wyglądajacy lekko zakrzywiony i dość delikatny miecz. Jednak To co go wyróżniało to było jego idealne wyważenie, wytrwałość mimo wyglądu oraz niebywała ostrość. Tak uzbrojony Eerion wyruszył szukać dziadka - lub innej osoby która mogłaby mu pomóc rozwijać marzenie chłopca - które wpierw z chęci zaimponowania kolegom przerodziło się w marzenie - cel dzięki którymu stanie się potęzny, oraz sławny.
Przez ponad 2 lata błądził po świecie poszukując w tajemnicy kogoś kto by mógł go uczyć. W końcu odpoczywając nad jeziorem ujrzał ponownie widok z dzieciństwa - oto jakiś ludzki najemnik przekraczał rzekę krocząc po wodzie. Niewiele myśląc przyłączył się do niego i prosił o nauki. Tak w zamian za służbę nauczył się podstaw magii wody. Zyskał także przyjaciela, który wskazał mu kogo i gdzie ma szukać. Po pół roku podróży - żyjąc z dnia na dzień, oszczędzając pieniądze i zarabiając jak się da dotarł wreszcie do celu - jaskini mnicha który niegdyś zgłebiał magię wody, lecz wygnany z wioski - w której dominowały podobne chłopskie poglądy jak w wiosce Eeriona - zaszył się w górach. Z radościa przyjął Eeriona na ucznia ucieszony, że jego wiedza nie zginie razem z nim. Tak Eerion stał się adeptem. Przez prawie 4 lata uczył się u niego szkoląc zdolności magiczne - które szczęśliwie posiadał. ucząc się oraz zwiększajac swoje możliwości. Prócz magii wody uczył się także o pokrewnym mu żywiole - powietrzu którego używa się często z wodą - pozwalając zwiększyć siłę obrażeń lub zmniejszyć obrażenia zmieniając pęd wiatru, oraz inne czynniki. Pozwalał także przyspieszać swoje ruchy. Pewnego dnia mistrz pokazał Eerionowie szczyt swoich umiejętności - coś co nazwał lodową zbroją. Był to napierśnik z lodu powstający na kaltce piersiowej, z wyrytym na nim lodowym faniksem, para butów, rękawic połączonych 4 linkami energi wzdłuż ręki/nogi z napierśnikiem, oraz olbrzymich skrzydeł wyrastających z pleców, a raczej z napierśnika na plecach na wysokości łopatek. Od tamtego czasu to był nowy cel Eeriona - dorównać mistrzowi oraz nuczyć sie i opanować czar lodowej zbroi. Z roku na rok umiał coraz więcej, lecz pewnego dnia mnich odszedł - po normalnej kolacji zapadł w sen z którego się już nie obudził. Nieszczęśliwy Eerion pochował nauczyciela i wyruszył w świat rozwijając to czego uczył go mistrz - w końcu nie osiągnął najwyższego w tym poziomu. Oraz zamierzał szukać kolejengo który by go przygarnął pod swój dach i pomagał mu rozwijać zdolności. Dziś Eerion nadal szuka nauczyciela - rozwijając swe zdolności, rozwija swe zdolności magiczne - głównie w walce. Czasami wspomagając się kataną. Tak kroczy przed siebie dążąc do spełnienia marzeń
Postać była do innego systemu, więc niektóre rzecyz mogą być trochę dziwne. Ale nie jest źle chyba
__________________
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Shinjix
Jezeli juz jestesmy przy Vision of Escaflowne - fajnego hentaja z tego widzialem
Wpuścić takiego maniaka do tematu o anime

eerion.blogspot.com - Jak to gaijin Japonię ogarniał, czyli relacja z kraju kwitnącej wiśni.

Ostatnio edytowany przez eerion - 05-10-2006 o 16:53.
eerion jest offline   Odpowiedz z Cytatem