Cytuj:
Oryginalnie napisane przez pawlon
jedyny wazniejszy blad jaki zrobil konda to walniecie tych ue glownie na knightow, no ale skad mogl wiedziec ze toxowi many braklo, na anni room nie mogl zwiac po mial magic walle, a potem to juz nie ma czasu sie zastanawiac, zreszta co tu duzo mowic, nie spodziewal sie ataku a to duza roznica czy wiesz ze po ciebie ida czy nie... jak wa czytam to wy sami eksperci jestescie, dziwi mnie wiec ze nie rzadzicie galana  z taka wiedza i doswiadczeniem...;D
co do mana shielda, to odruch kazdego sorca ze jak cie atakuje niokreslona liczba przeciwnikow to walisz mana shield, i to jest dobry odruch. skad mogl wiedziec ilu ich czeka na gorze itp? a raz wlaczonego mana shielda juz sie nie da wylaczyc.
|
Po pierwsze nie gram na galanie, tylko skomentowalem ten filmik. Nie mowie ze ja bym to zrobil lepiej ale powiedzialem ze moznaby zrobic to lepiej i podejrzewam ze gdyby gral konda taki owner jak na tamtym 135 masterze to pewnie by im tak latwo nie poszlo z 175ms. Po za tym mogl uciec na anni bo tam nie bylo zadnych m walli na poczatku, tylko 1 ktory zostal i tak krzywo postawiony

a po za tym przeciez konda widzial ze ich tam troche idzie to mogl od razu na anni zwiewac a nie probowac wyjsc :> A co do manashielda to tak jak kolega up powiedzial jest cos takiego jak energy ring, taki maly seledynowy piersscien
