Ja kiedyś miałem pomysł na tak jakby serię gier, ale wydanych w tym samym czasie. Po prostu stworzenie świata, w którym były by możliwe różne gry - akurat wtedy myślałem o FPSie, RTSie, RPGu i grze taktycznej w stylu Desperados. Świat zasiedlały by dwie walczące rasy, obie stricte złe, bo jedna by niewoliła jeszcze inną rasę sług, a druga była by agrosorem w wojnie. Byłby to świat trochę magiczny, a trochę nowoczesny. Nagle dziwnych sposobem (jakiś portal, tunel czasoprzestrzenny) pojawili by się tam ludzie z końca XXI wieku, przynosząc nową technologię. Była by ich tylko garstka. I tak każdej rasie by odpowiadała kampania w jednej z gier, a w multiplayerze dostępne byłyby wszystkie.
__________________
.
|