Piszac ten temat mialem nadzieje, ze przeczytaja go osoby, "uzaleznione" Wiedzialem ze spotkam se z szybkimi odpowiedziami. Ale nie wiedzialem ze zostane poparty, ciesze sie z pozywywnej reakcji.
Mam nadzieje, ze ten text dotrze przedewszystkim do rodzicow.
Jezeli nie macie problemow to dobrze, uwarzacie sie za zdrowych?
Moj kumpel takze wychodzi na dwor ale i tak gada tylko o tibi.
|