Ja tam nigdy nie próbowałem zdobyć protektora, starałem się raczej przyjaciół znajdywać. No i jakoś tak wyszło, że teraz mnie połowa ludzi powyzej 140 levela proci

(szwedzi ;]). Wg. mnie, jeśli grasz normalnie i nikogo nie zaczepiasz, to protektor jest tylko przydatny (bo zawsze sie znajdzie jakiś powerabuser), no a jeśli masz taki charakter, że każdego zaczepiasz (jak ja ;D), to albo skończ z tibią, bo nie osiągniesz nic ciągle padając, albo znajdź sobie dobrych protków (płać albo przekonaj ich do siebie ;p)