Cytuj:
Oryginalnie napisane przez wilderwein
Konda nie chciał wygranej relictus. On chciał być liderem guild trzymającej władzę. Teraz stworzył własną i nikt się mu nie upomni ani nie sprzeciwi ]. co do fragów, pamietacie Patriots? Kto najwiecej fragów miał? dwóch sorców wystarczy by dużo osób zabić snake attakami.
smutne ale prawdziwe.
mogę się mylić ale wg mnie Konda jakby chciał wygranej relictus to by się tak nie "bał".. i pewnie by wygrał..
pozdro
|
Ja mam inną teorię na ten temat, duża częśc Relictus ( w tym moja postac) była najzwyczajniej w świecie balastem dla Kondy , przykładem może by dzisiejsza potyczka w trakcie której Konda i Lovize nie musieli kompletnie sie martwic o nic oprócz swoich tyłków. Jestem więcej niż pewien że pare osób z Relictus zostanie zaproszonych do współpracy.. wyeliminuje to domniemanego (fikcyjnego ?) szpiega, a także pozwoli działac gildi swobodnie (pozbycie sie balastu , szorstko mówiąc) , jako "balast" nie mam nic przeciwko , ze swojej strony nie mam jak im pomóc a świadomośc ze mogłem im szkodzic swoją obecnoscią jest przytłaczająca...
na koniec.. co tu dużo gadac
"Niech się dzieje wola Nieba , z nią sie zawsze zgadzac trzeba" , ktoś pamięta skąd ten cytat?
