Heh... Ile to już minęło czasu od mojej pierwszej pracy? Oj... Dużo... Dziś miałam okazję do małej retrospekcji - wrzuciłam wszystkie zrobione przezemnie avy dla forumowiczów na photobrucket'a. Co śmieszne większość z nich pamiętam, pamiętam nick osoby której ten av robiłam i mam nawet numery gg sporej części z nich... Taa.... Nie wiem czemu, ale ja nigdy nie zapominam takich błahostek...
A co teraz? Teraz powiedzmy, że za szybko moich nowych prac nie wstawię. Dlaczego?
1. Mało czasu.
2. Musiałabym podkosić aparat siostrze (tak, ten drogi, co robi łądne zdjęcia cyfowe w dużym formacje), bo mój skaner "prawie" pada trupem (tak, robi takie ładne paski

) i moje prace raczej się do niego nie zmieszczą
Dużo się zmieniło i powiem wam, że na lepsze - liceum i Wrocław.
Pozdrowienia dla wszystkich przyjaciół - tych których znam i tych, których jeszcze nie poznałam.
A to ostatnia praca, jaką zrobiłam na WOK. Dopiero na końcu stwierdziłam, że jest aż nazbyt osobista, no, ale w końcu takie były oczekiwania profesorki, gdy nam zadała to zadanie...