ja pamietam jak nie moglem wejsc po drabince i tak godzine stalem bezradnie klikajac na nia ale w koncu ktos mi powiedzial ze trzeba kliknac na ziemie pod drabinka...
smiac mi sie tez chce jak koles mial scythe i tez zapragnalem sobie kupic i mowilem sobie "no to teraz wielkie oszczedzanie" kilka godzin pozniej zarobilem te
13 gp i sobie kupilem

najlepsze jest to ze nie wiedzialem jak sie tego uzywa to dalem kolesiowi zebi mi pokazal pozniej zademonstrowal jak sie robi chleb i dal mi ten chleb ale kose zwinal i kolejne godziny spedzilem na zarobieniu 13 gp...
najlepsze jednak bylo to jak osiagnalem wymarzony 8 lvl i chcialem isc na maina wiec... chcialem przejsc przez most ale nie moglem i pozniej kolega mi powiedzial ze to most dla pacca i zeby isc na maina trzeba pogadac z kim trzeba
