Tak, pierwsze minuty w tibi, to były czasy... Ja gdy pierwszy raz odpaliłem tibię niewiedziałem jak wchodzić po drabinie ale potem jakiś gracz mi pokazał.

Myślałem że Speary to rużdzki

, Zbierałem wszystkie cluby leżące na ziemi, Albo gdy nauczyłem się robić hleb to podlewałem ziemię. A i jeszcze chciałem ugasić ogień wodą. Gdy weszłem na main odrazu wpirdzieliłem sie do jakiejś dziury z 20 rotwormami jak mnie PK gonili
