Zobacz pojedynczy post
stary 24-10-2006, 00:12   #2022
pawlon
Użytkownik Forum
 
pawlon's Avatar
 
Data dołączenia: 31 03 2004

Posty: 490
Stan: Aktywny gracz
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Lord Hybrid Pokaż post

Co do Tharrina. Zawiodłem się i pewnie nie tylko ja. Z zapału jaki miał kiedyś na początku wojny został tylko mały dymek podobny do tego jaki wypuszcza Cea~~ zaciągając sie co nowszym skunem z jego rodzimego miasta Poznań.
Nie ma już myśli przywódczej takiej jak niegdyś - pewnie seria niepowodzeń i świadomośc tego, że nie może juz polegać na swoich guild mates spowodowała totalną depresje paranoidalną.

heh, niepowodzen w sumie za bardzo nie bylo, kazdy jeden przeprowadzony atak sie udal, rzecz w tym ze ja juz od dawna myslalem o opuszczeniu tej gry, celem byl tlyko anni, na razie sie nie udalo ale to nie koniec xD
potem sie logowalem tylko na wojne, dosc szybko sie zorientowalem ze z "sily" jaka mamy 90% to tylko gadka - szmatka i obecnosc w gildii, po prostu nie mozna bylo na ludziach polegac. a reszty jest po prostu za malo

dlaczego wy na sile usilujecie narzucic nam odpowiedzialnosc za swoje chary i przegrana wojne? ja pomyslow mam sporo, mapy znam i kryjowki dobrze, niektorzy cos niecos o tym wiedza, ale nie lubie stac na czele, wole byc z boku i podsuwac pomysly, poza tym nie czuje sie zobowiazany walczyc dla tych wzssytkich ktorzy w wojnie tak naprawde nic nie robia i nagle zaczynaja grac jak jest pokoj, z tad te nowe gildie, ludzie ktorzy chca z nami ciagle wspolpracowac sa z nami w kontakcie, a reszta jak nie chce pomagac to niech sie sama troszczy o siebie, z tym sie chyba ze man zgodzisz? a duo itp sami sie zdecydowali splacic bo uznali ze ebz kondy, lovize i rattena z ama~ nie mamy juz nic do roboty.
__________________
Być zwyciężonym i nie ulec to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach to klęska.
pawlon jest offline