Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Matek
Sory, ale dlaczego gruby pozeracz chipsow, ktory do tego popija to cola a przez caly dzien roboczy pracuje max 1h ma zarabiac wiecej od robola? Albo rozmawiamy o pracy albo o stereotypach
|
dlaczego zatem oparty o lopate robol wsiadajacy w nieparzyste dni do koparki na 2h ma zarabiac tyle ile inzynier ?
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Matek
To nie sa koszty edukacji tylko utrzymania. Policz sobie jakie wydatki na "edukacje" ma robol, ktory utrzymuje zone, dwoje dzieci i psa. Myslisz, ze ma mniejsze niz ty?
|
To sa koszty studiow, nie studiujac siedzialbym w domu, nie placac za lokum, za dojazdy do domu, zywilbym sie 3x taniej i 2x lepiej, o ewentualnych kosztach czesnego nie wspominajac.