Współczuje dziewczynie, w końcu skończyła z życiem będąc niewiele starsza ode mnie. A co do sprawców - wszystkie epitety, które mogłabym użyć zostały wymienione. Tych 20-u pozostałych to w wiatr się bawiło, czy co? Bali się? Może także mieli "ubaw"? Jednak przystaję przy tym pierwszym. Choć i tak zachwanie pozostałych jest czymś więcej niż chamstwem. Przeraża mnie ta sytuacja, szczególnie, że dopiero się do gimnazjum wybieram. Aby te zdarzenie było przestrogą. Ona już w końcu nie powróci.
Ostatnio edytowany przez Czarna_Mamba - 27-10-2006 o 14:06.
|