Wiecie co wam powiem ja też mam 14 lat i chodze do 2 gim. Jak dla mnie ta sprawa jest poj..na, przecież jak można być takimi psychicznymi dziećmi jak ta grupa pięciu chłopaczków ? Uważam, że nie jest to wina nauczycielki bo czasami musi się gdzieś wyjść... Pozatym kazała jakiejś drugiej nauczycielce tam kontrolować sytuację. Jest to wina tych pięciu za przeproszeniem debili, którzy nie wiem co chcieli udowodnić tym zachowaniem. Patrząc na klase nie można mówić tu o ich bezpośredniej winie bo przecież oni nic nie zrobili, ale zawiedli skoro jest jakiś pięciu cwaniaczków, którzy na oczach klasy gwałcą ich koleżankę, a ona szarpie się z nimi, płacze i prosi klase o pomoc to jak można jej nie pomóc ? Nawet żeby ta piątka była silna w porównaniu do słabej klasy to zawsze można spróbować i troche uszkodzić gostka nawet jeśli później ma się dostać niezły oklep. Pozatym mieli ok. 4x większą przewagę liczebną -.-.
Takie jest moje zdanie na ten temat... Ja nie wiem jak można było jej nie pomóc tylko patrzeć i nie wiem jak można było odwalić takie coś...
|