grając kumpla 121 ek u niego, poszedl sie wysrac do kibla, napadli mnie pk i strapowali. wygladalo to tak: sd sd sd sd sd sd sd sd sd sd sd sd ue ue sd sd sd explo explo sd sd sd ue, dead, oczywiscie uhalem sie ale nei mialem szans solo z ekipa okolo 15 osob

polecialo:60bp uh, e plate, steel bootsy, a padlem akurat jak szedlem kupi c aola u eremo ;<< osobiscie nei dostalem w morde ale do tej pory jest na mnie wsciekly
xD