Avager, słońce... Chyba cię kosmici dorwali i potrzaskali. Te stare prace to syf, tyle co ta ostatnia to jeszcze... Jak ostatnio je wyciągałam z mojej szuflady to śmiałam się do rozpuku... Teraz to ja zabrałam się za duży format i nie wiem kiedy ja się zabiorę za te formaty z aparatem - najpewniej dopiero w ferie. Wtedy jak mnie Blacko, czy ktoś opierniczy to będę kwiczeć - teraz się tylko śmieję 
