Hehe mam cos podobnego, zabilem kolesiowe z red skullem , poszedlem na dwarfty.Wracam patrze idzie ta kolesiowa a obok Dimitri von Carstein z red skullem.Mysle "mam przesrane" , ale patrze uwaznie a to DIMITRL VON CARSTELN (Dimitrl von carsteln).Kamien spadl mi z serca !

Ubrany byl tak samo jak slynny banan , i gdybym zauwazyl to wczesniej to bym sie nie zawachał i bym go zabil ^^ , gdy sie skapnolem to stal w swiatyni (pewnie ktos go zabil ^^)