Nie nasza wina.
Topic:
¦J: Dzieńdobry, czy zastanawiał się pan nad...
Ja: Tatooo!!! <wołam w gł±b domu>
albo:
¦J: Dzieńdobry, jeste¶my ¦J
Ja: Słucham? Pierwszy raz o czym¶ takim słysze
¦J: <te swoje "montre" gadki>
Ja: Ale o co chodzi?
¦J: ---||----
Ja: Nie rozumiem.
Można tak w kółko
