Niedawno zniknął mi red skull Hobondrusem,więc musiałem to uczcić.Zalogowałem się na Isarę akurat podczas bitwy.
Momentalnie wytropiłem white skullowego knighta.

Cóż,takiej okazji nie można przepuścić...

Pokazuje ząbki...

Zrobiło się troszke zamieszania w kanałach,bo oczywiście podążył za mną sznureczek n00bków.

Ostatecznie dałem spokój gościowi bo była to totalna marnacja UH.Rycek wchodził i wychodził po drabinie i nie dało się go trapnąć...
W mieście tym czasem nadal trwał dym

No,ale wkońcu logłem się po to aby PKować,a nie podziwiać zmagania DT o BT.

Upolowałem druta z full BP UH(mega n00bek nawet raz się nie uleczył)
