Można się było spodziewać że pewnego dnia Tibia wkroczy na drogę komerchy. Jako jedna z niewielu gier Tibia oferuje tak niesamowitą ilość sekretów, tajemnic związanych z niektórymi:
- rejonami gry (od legendarnych miejsc które niegdyś dostępne zostały zamknięte np. knightwatch tower, pits of inferno, przez ogólnodostępne acz wciąż skrywające pewne tajemnice hellgate czy ancient temple, po całkowicie prozaiczne jak mino mage room na rooku oraz kopalnie dwarfów z komnatą bazyliszka)
- przedmiotami (nie dostępne dla graczy excalibug, boots of waterwalking, backpack of holding, dostępne jedynie w przeszłości i zachowane jedynie na najstarszysch serwerachgolden helmet, great shield oraz ostatnio udostępnione dla teoretycznie każdego thunder hammer, magician hat, teddy bear)
- oraz bohaterami niezależnymi (Lubo który wciąż zaklina się że ostatnią mapę rejonu Thais sprzedał przed pięcioma minutami, bazyliszek ukrywający się w kopalniach kazordoonu oraz ci na których jeszcze czekamy - jak na przykład właściciel Mc Noodles który nadal nie otworzył swojego fastfoodu na autostradzie thais-kazz-venore).
Zapewne nie będzie to łatwe zadanie ale może pewna grupa śmiałków z każdego serweru odkryje te wszystkie tajemnice, odnajdzie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania i uzyska dostęp do jakże porządanych od lat rejonów.
Bo w gruncie rzeczy... dlaczego nie? Miną czasy pragnień a nastaną te które pozwolą na spełnienie marzeń najbardziej uporczywym. Mam nadzieję że ten news CipSoftu to ładnie sparafrazowane postanowienie "Dajmy graczom to czego pragną! Złota, śmiechu i zabawy, dobrej zabawy!"
__________________
Bojownik jakich mało!
|