[Dragon of Piorun]

Może nareszcie będzie normalnie tak jak w większości gier mmorpg, że nie trzeba skillować(obojętnie, czy to mlvl, czy skille fightinga), a jak trzeba to przynajmniej o ćwierć, albo po połowe krócej, bo jak ktoś przy skillowaniu jako knight jest zdany tylko na siebie, to traci całą przyjemność z grania, bo w gry się gra p oto, żeby się rozerwać, a nie, żeby tylko i wyłącznie podrasowywać swoją postać. Chyba, że taki knight ma kolege, który przez "cały" czas może mu monka przywoływać i wystarczy, że zostawi postać i luz. Przy mlvl'u nie jest aż tak tragicznie, ale już przylepszych mlvlach to trzeba zostawiać postać na AFK'u, kiedyś to robienie run nie tylko przez UHmakera np. tylko przez normalną postać było ryzykiem Deada bo rzadko GMowie sprawdzali raporty innych graczy, że ktoś urzywa bota. Teraz już doszły soul pointy i nie można zostawić postaci na całą noc i dzień ewentualnie, robiącą runy i przy okazji mlvl. W killerze może nie widać co się dzieje i to jest dla wielu minus wielki tej gry, ale za to przy expieniu skille wskakują jak się ich używa i nie trzeba skillować.

P.S.

Myśl taka mi wskoczyła głównie po przeczytaniu tego:"Co kiedyś uchodziło za zabobon, w końcu okaże się prawdą. Co było uznane za rzetelną wiedzę, okaże się kłamstwem. Drogi zostaną otwarte a tajemnice rozwiązane"