Komórki - Dzizyz, przecież na lekcji NIE WOLNO używać komórek, i jeśli nauczyciel nie potrafi tego wyegzekwować, to roman tym bardziej (który dla uczniów jest gównem, nie autorytetem). Cóż, u mnie za takie zabawy jest komórka ląduje u nauczyciela, a jeśli komuś zadzwoni - poprostu przeprasza. Dorośnijcie.
Przytulanie - nie rozumiem czemu miałbym się nie przytulić do dziewczyny. Takie to wyuzdane? Przecież nie uprawiam z nią seksu na oczach wszystkich, całuje się też raczej bez spojrzeń innych. Mam udawać że jej nie znam, bo roman 'pedagog z powołania' giertych miał kompleksy na tym punkcie?
Ubiór - niech każdy ubiera się godnie, i to wszystko. W wielu szkołach obawiązują zakazy noszenia niektórych strojów (np dresów, krótkich spodni). Tyle moim zdaniem wystarczy. Pozatym ja, jak i wielu moich znajomych nie wraca po szkole do domu, mam cały czas chodzić w głupawym mundurku? Prać mam go raz na tydzień? Przyzywczaiłem się że ubranie zmieniam CODZIENNIE...
Płacenie za wyrządzone szkody - przecież to już jest! Kolejny populistyczny chwyt. Ja musiałem płacić za zbitą szybę.
Kary "społeczne" - czemu nie, tylko znając mentalność wielu nauczycieli, pytanie "dlaczego dostałem 2?" będzie uznane za pyskowanie i...bedzie karane.
Zamknięte Placówki - Po pierwsze - a co z poprawczakami? Po drugie - by tam trafić trzeba najpierw coś "przeskrobać", tak więc wątpie by dało to zbyt wiele. Po trzecie - co zrobimy z uczniami którzy spędzili pare lat swojego życia wśród "młodocianych kryminalistów"? Może wybudujemy dla nich więzienia na wszelki wypadek? Przeciez to będzie "grupa naznaczona", która jest świadoma tego, że nie jest akceptowana, jak i że cały naród chciałby się na nich mścić. Bedzie nam rosło pokolenie urodzonych bandytów.
|