Hmm, o ile pamietam wtedy albo bylem krotko po expie, albo lecialem z expa.
Nigdy nie uwazalem siebie za mastera pvp i nim nie jestem, jednakze, nawet teraz, sadze ze wedy dyzo do powiedzenia nie mielismy. Moglismy sie w 6 wbic w was i tylko patrzec jak padamy od waszego %ta sd? Wolalem nie ryzykowac deadow 6 ludzi.
Co robil wteyd Mandan- nie wiem.
Pisanie twoje w osobie Masakratusa tego z Nebuli jest conajmniej smieszne. Owszem jestes Masakratusem, ale tylko tym z tibia.pl i nikim wiecej.
|