U nas w LO jest całkowity zakaz palenia na terenie szkoły (do niedawna byłą palarnia, ale koleś rozciął sobie szybą ścięgna w nodze więc palarnię zamknięto

). Jeżeli złapią ciebie na paleniu po za terenem szkoły w czasie godz lekyjnych (nie ważne, lekcja czy przerwa) to niepełnoletni leci do dyrka + telefon do rodziców, pełnoletni, tylko telefon do rodziców i tyle... No i oczywiście osobno leci kara za opuszczanie terenu szkoły. Czy to pomaga? Tak, ale i tak najlepszym wyjściem w tej sprawie było by prawo niczym z NY: CAŁKOWITY zakaz palenia w miejscach publicznych wliczając w to chodnik, ulicę czy park... Chcesz palić? To u siebie w domu, by ludzie na przystanku/chodniku nie wdychali tego syfu...