Zobacz pojedynczy post
stary 08-11-2006, 18:26   #814
karłowaci
Zbanowany
 
karłowaci's Avatar
 
Data dołączenia: 10 08 2005
Lokacja: gdańsk

Posty: 135
Profesja: Knight
Gildia: Brak
Świat: Danubia
Poziom: 22
Skille: 666/69
Poziom mag.: 4
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Non'ajbi Pokaż post
OMG !!

Panie i panowie !! Nie wiem, czy ktoś o tym wie, ale raczej jest to mało prawdopodobne ... a wiem, że ciężko bęzie Wam w to uwierzyć ...

Wbiłem się starym charem na Hiberne i sie dowiaduje, że Magik (Seromontis) wbił 250+ -.-' Zatkało mnie, wiec zaczynam z nim spokojną rozmowę o starych dziejach Dał mi na jakiś czas jakiegoś 100+ lvl'a kumpla na PACC bo chciał mi coś pokazać ... ale kazał odpalić TibiaBot NG ... no to ja zadowolony zapieprzam z nim na Tiquande ... Teraz sie zaczyna:

Lecimy na Hydry, na hydrach jest taki mostem w << na Necro ... zaraz za mostkiem trzeba znalesc droge, ktora prowadzi spowrotem na poziom 0, a następnie udać się pod ten 'most' powinien się gdzieś tam znajdować kamień .... niby nic dziwnego, prawda? Otóż ... kazał mi, żebym zrobil na kamien USE swordem o ataku wiekszym niz 40 (np. GS), co zrobiłem bez wachania. Kamień zniknął, a dziura się otworzyła ... mnie wcięło ... ale to jesczze nic ... najlepsze dopiero przed nami:

Schodzimy na doł i widze beho. Ser~ mówi, żebym zabił to badziewie, co uczyniłem niezwłocznie. Z beho wypadł klucz ... nie jestem wstanie powiedzieć Wam jaki dokładnie, bo to 3 w nocy była xD^ Ale nvm ... ja już zaskoczony, nie wiem co sie dzieje ... ser tylko powiedział, żebym poczekał, bo potrzebny dobry Healer. Wpadł więc w odwiedziny do nas jakis 170 druid, który miał za zadani mnie leczyć ... zdziwiłem się troszkę ... kazali otworzyć drzwi kluczem (drzwi były po drugiej stronie komnaty). Otwieram i wchodze do komnaty w kształcie KARO. A w moją stronę zapieprza jakiś potworek o wyglądzie PSA(!), tylko się inaczej nazywa. Ustawiam się na skos i leje myśląc, że padnie po 1 ciosie ... ale po kilku hitach za 130 stwierdziłem, że będzie ciężko ... no i było ... piesek stanął pyskiem do mnie i w tym momencie myślałem, że mi się to śni ... ZAMIENIŁEM SIĘ W POSĄG !! Taki sam jak te, blokujące 'wejście' bo Bazyla !! HP spadało w takim tempie, że druid ledwo co nadążał mnie UHać ... ja mogłem tylko stać i się patrzeć, jak wpada kolejny sorc i leje w psa z SD! On miał chyba więcej HP niż Orsh! ;/ Najbardziej mnie rozwalilo to, że jak psa zabili, to już mogłem się ruszać itp ... a z psa wypadło: -.-' 20 CRYSTAL COINS! Dalej były jakieś drzwi, ale Ser powiedział, że nie ma zamiaru iść dalej bez odpowiedniej obstawy sorców itp ... ech ...

Myślicie, że ten piesek ma jakieś powiązania z Bazylem? Co ja wtedy przeżyłem ... Muszę popytać serka, kiedy idzie z ekipą tam ... a przydałaby się większa ... a gdyby to tam było coś ukryte? Hmmm

Pozdrawiam
Nosek ;]


1. sero już nie gra
2. seromontis to nie magic tylko knight
3. Chyba ci się to śniło i jak się obudzileś to siedziałeś przy kompie i myślełeś, że to się zdarzyło naprawde -,-
3, Następnym razem jak będziesz chciał coś wymyślić to wymyśl coś ciekawszego i bardziej relistycznego -,-
karłowaci jest offline   Odpowiedz z Cytatem