To co sie teraz odbywa to jest wlasnie ten straszliwy "atak br" przynajmniej tak kombinowal Handro, ktory nie spodziewal sie ze Pina sie na niego wypnie (a wraz z Pina 70% reszty brazoli). Piny nikt nie lubi ale dopoki jest "wierny" eod ma plecy takie ze hohoho, bo kalowi na pweno nie jest na reke w tej chwili robic klopoty pinie. Jestem pewien ze gdyby Pina azem z przystawkami pomogl Handro to mielibysmy na glowie Malakhaiow, De'fenixow i innej zarazy, a tak to albo siedza cicho albo wchodza w jakies przedziwne klotnie na forum w ktorych szczerze mowiec nawet ja nie bradzo wiem o co biega.
W kazdym razie Kal przed chwila radosnie na guild chacie obwiescil ze wojna sie skonczyla bo tamci nie wychodza z PZ.
__________________
|