12-11-2006, 20:58
|
#166
|
|
Guest
|
zastrzezenia
Nice ss, sam po 3+(4?) latach gry zaczynam nowe zycie na nowej postaci...
Mam jakkolwiek poewne zastrzezenia co do twojego podejscia do gry:
1)BR.
Nie wiem dlaczego w tibi Polacy maja stereotyp, ze br to suxxx naabs, najgorsze co mozna w tibi spotkac, thiefy bez wyjatku etc... kiedys byla inna wojna- swe vs. pl- ale ona jakos wygasla, zas my, polacy, sami zaczynamy byc potrzegani jako plaga nabow . Dzieje sie tak dlatego, ze w brazylii, jak i w polsce tibia przez ostatni rok-dwa zdobywa OGROMNA popularnosc wsrod mlodziezy w przedziale 11-15 lat  , a ta jak wiadomo zbyt rozwinieta emocjonalnie to nie jest... Innymi slowy narod w ktorym tibia jest popularna ma na swym lonie duuzo noobow, ale to nie znaczy ze kazdy br, swe czy inny ktus jest noobkiem, bo masa br,swe, pl to noobek. Taka cecha jest tylko i wylacznie cecha nabyta indywidulanie.
2)twoje dedy, czy ta kradziez.
na wlasnym doswiadczeniu wiem, jak to bylo kiedy bylem okradany, przez innych, czy od deda stracilem ciezko zdobyty noble arm etc. ale nie jest to w zadnym wybadku bodziec, po ktorym musisz przestac grac. To, ze smierc w tibi tak mozno cie zniecheca, to znak ze dziala ona na ciebie zbyt emocjonalnie. a to, ze zaraz to niej wracasz, to z drugiej strony znak slabej woli i niewatpliwegu uzaleznienia 
to tyle, za bledy przepraszam, bo to tekst "pisany na kolanie". Milej gry zycze |
|
|
|