Więc zaczniemy od tego, że dawno dawno temy byłem w Rooku ( ale nie stać mnie było jeszcze na aparat

więc nie ma SS-ów ). Potem wyszedłem na maina, i ostro trenowałem, a druidem robiłem Uhy i poszedł mi po Spike Sworda
No to mając 14lv, 4mglv, skile 60/60 poszedłem szukac przygód wśród Amazonek, Valkirii i Beholderów... Za 35k udało się kupić FS-a, więc byłem cały Happy

i Exp leciał coraz szybciej...
Kasa i Exp leciały jak szalone, UH-y zawsze w pogotowiu, aż nagle pewnego pieknego dnia po wykończeniu pewnego niemiłego Beholdera widze napis:
Później był Hack z mojej głupoty i przestałem grać w Tibie... Po 1 miesiącu zrobiłem chary na Aldorze, i oddałem znajomym

później na Elysii... później jakoś przez długi czas nie miałem ochoty grać, ale wróciłem, narobiłem UHów, nakupowałem Eq, no i poszedłem przywitać się ze znajomymi Rotwurmami. A tutaj kolejna miła niespodzianka, kolejny piekny napis:
Zapoznając się bliżej z obyczajami podziemnych wurmów, dostałem kolejny awans:
Rotwurmy były tak miłe, że nauczyły mnie lepiej władać mieczami posługiwać się tarczą
Po powrocie z bagien, wróciłem do miasta, i ubrawszy się w strój wyjściowy poszedłem na przechadzke po mieście...
Później popłynąłem na Edron, i skożystałem z okazji nauczyć się od pobliskiego szczura nowego czaru: "Exori" za 2500 gp ( nie chciał się targować

)
Mając już nowy czar, postanowiłem sprawdzić jego działanie na przypadkowych Polakach, oto moje pierwsze "Exori"
Później było następne, które także zostało przetestowane na przypadkowych Polakach chętnych na test... i szok: Nie trafiłem...
Na dzisiaj to tyle, mam nadzieje, że Wam się podobało, może kiedyś jeszcze coś dożuce
