Nie powiedziałem o najlepszym: ten gościu rzucał w cyklopa z dystansu i uciekał przed nim, a włócznie nie zostawały na ziemi! Wyglądało to tak, jakby orc spearman rzucał w kogoś z daleka włóczniami. On do tych włóczni w ogóle nie podchodził. Naprawdę nie wiem, co to mogło być... ?(
__________________
Emerytura... Dzięki za wszystko.
|