Ot, ja tam bym się tym nie przejmował. Takie same afery były m.in. o filmach czy cięższej muzyce. Po prostu, jak to już wielu powiedziało, szukają winnych. A podłoże nie leży w grach, muzyce ani filmach, tylko w psychice. A Metal/FPSy/Filmy mogą być tylko stymulantami. Tak samo zresztą jak książki/obrazy/rzeźby czy inne powszechnie szanowane formy sztuki...
Cytuj:
Z drugiej strony muszą po czymś pojeździć. Nie napiszą "rodzice go źle wychowali, wiara zdradziła, kolega odbił dziewczynę, a nauczyciele/koledzy okazywali mu złowrogość, wyśmiewali jego odizolowanie się i doprowadzili do załamania się", skoro można zrzucić wszystko na jakiegoś FPS'a.
|
Oczywiście. Każde dziecko wie, że wszystko jest winą fps'ów, bo jak masz mało fps'ów to Ci się FPSy ścinają i się denerwujesz, a potem mordujesz ;-)