Tymczasem grupka ghouli, która tworzyła blokadę wokół miasta zobaczyła nadciągające postacie...

Ghoule zaatakowały pewnie...

Jednakże wkrótce uciekał w popłochu.

Gdzieniegdzie stawiali opór, ale banshee używały wtedy swojej najsilniejszej broni.

Necromanci zaś szybko zabrali się do opracowania broni zdolnej pokonać Banshee.

Zupełnie niepotrzebnie ponieważ Banshee udały się do Kelo Mavas zamiast gonić armię Ciemności.

Nagle rozdarł się dźwięk rogów.

Czy Banshee przyczynią się do zwycięstwa? Czy Władcę Ciemności można pokonać? Co może zrobić pięćsetka rycerzy i pięcdziesiątka Banshee przeciwko potedzę At Chetau?
CZĘŚĆ SIÓDMA NA STRONIE 5.