Cytuj:
Oryginalnie napisane przez ponczus
I w tym momencie wchodzimy do świata kwantowego i zaczynamy grać w kości. Dopóki nie dokonamy (<- razem czy osobno się to pisze?) pomiaru, nie wiemy co się dzieje. Natomiast jeśliby cały czas obserwować te hipotetyczne żarówki to nic się nie stani (anzac Von Neumanna). [...]
|
Źle mnie zrozumiałes, weźmy to na przykładzie gry w kości. Trzęsiesz kubeczkiem i wywracasz kubeczek by kości były zakryte. Liczby już padły, ale są ciągle tobie nie znane. Według twojej teorii, kości nie posiadają teraz żadnej konkretnej wartości, co jest błędne! Bo one już wypadły na e.g 2, 3, czy tam 7 ale po prostu TY nie znasz tego wyniku...