Cytuj:
Źle mnie zrozumiałes, weźmy to na przykładzie gry w kości. Trzęsiesz kubeczkiem i wywracasz kubeczek by kości były zakryte. Liczby już padły, ale są ciągle tobie nie znane. Według twojej teorii, kości nie posiadają teraz żadnej konkretnej wartości, co jest błędne! Bo one już wypadły na e.g 2, 3, czy tam 7 ale po prostu TY nie znasz tego wyniku...
|
Tak jest ponieważ kości są makrospokowe. Jeśli traktujesz je kwantowo to dopóki nie podniesiesz kubeczka wszystkie wyniki są równo prawdopodobne, a sam wynik jest determinowany dopiero w momencie pomiaru ponieważ układ kwantowy jeżeli nie oddziałuje (nie jest mierzony) cały czas ewoluuje. To nie jest moja teoria, tak aktualnie jest tłumaczona mechanika kwantowa, czy jest to dobre tłumaczenie? Nie wiemy. Każdy układ pomiarowy jakim dysponujemy jest wielkości makroskopowej przez co zmusza układ do kolapsu na któryś ze stanów bazy (kombinacji oczek).
Wieszok problem twój polega na tym, że mieszasz świat kwantowy z klasycznym. Einstein także uważał tak jak ty, nawet wymyślił eksperyment, który teoretycznie łamał zasady mechaniki kwantowej. Powiedział tak: wyobraźmy sobie dwa elektrony które są blisko siebie i spełniają zakaz pauliego (zakaz pauliego oznacza że cząstki nie mogą mieć tego samego spinu, co nie jest prawdą do końca, ale akurat tu działa). Zacznijmy je rozsuwać ale w taki sposób by nie oddziaływać na spin. Po odsunięciu na odpowienią odległość zmierzmy spin jednej, przypuśćmy, że wyjdzie +1/2. Pytanie było: czy druga cząstka będzie mieć spin -1/2. Logiczną odpowiedzią wydaje się być: TAK, jednak gdy dokonano pomiarów (trzeba było trochę poczekać) okazało się że prawdopodobieństwo, że spin będzie -1/2 wynosi 50%.
Cytuj:
ponczus dobrze napisales ;p ale powiedz cos jeszcze o tych komputerach kwantowych, o ile cos wiesz
|
O komputerach kwantowych ciężko mówić, bardziej można mówić o algorytmach kwantowych. Działa już coś co się nazywa szyfrowaniem kwantowym, banki w stanach montują taki szyfrowane linie między siedzibami. Nie będę się wdawał w szczegóły ale największym plusem szyfrowania kwantowego jest to, że jeśli ktoś nas podsłuchuje to poprzez analizę pytań i odpowiedzi (np. my zadajemy pytanie, druga osoba nam odpowiada) możemy się o tym dowiedzieć. Jeżeli mielibyśmy zwykły kabel to nie ma sposobu żeby się dowiedzieć czy ktoś nas podsłuchuje czy nie.