[Adix40]

hahahahahaha, żebyście wiedzieli co mnie kiedyś na rooku spotkało!

1.Na tym "wzniesieniu" takim obok temple jest ten mostek co łączy skały. Jakiś gość podszedł tam i wyrzucił brass helmet. Ja mu tam wrzuciłem palącą się pochodnię, a ten "hełm mi się pali"!

2.Kiedyś gościu sprzedaje na targowisku (tam co ludzie sprzedają) cooper shield. Ja podchodzę i mówię offer. A ten mówi 550 gp. Ja tak myślę eee. nie kupuję. I mówię "nie kupuję" a ten mówi "ee jeszcze nigdy nikomu nic nie sprzedałem: (pewnie były takie wysokie ceny że szok)

3.Raz w nieżywym gościu znalazłem chain armor. Ale jakiś jeden wyciągnął go i rzucał nim po całym ekranie. Wkońcu podszedł jeden i też próbuje zdobyć zbroję. Ten co wyciągnął rzucił w takie miejsce co niemógł przejść. Ja szybko idę i zabieram chain armora i wyrzucam studded armora. Ten się nie skapnął i rzucił studdedem. Ale to nie najśmieszniejsze. Ten gość co próbował zdobyć (tamten co wyciągnął już poszedł) mówi mi: "give or hunted" ja mu mówię "I'm the Rookstayer" a on "hunted" "on Thais" ja mu znowu że ja Rookstayer a on "ok, hunted" i poszedł