Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ghost Nieudany
Jeśli horror nie ma klimatu, to jest kiepski. Jeśli Rule Of Rose ma klimat, nie jest kiepskim horrorem.
|
Chodziło raczej o to, że gra z klimatem i tak będzie gorsza niż film z klimatem.
Czyli gra z klimatem = film ze słabym klimatem.
@down
Nie?
Cytuj:
sięga się po nią po to, bo ma "klimat" i takie tam. To tak, jak oglądanie kiepskiego horroru.
|
Jeżeli ktoś mówi, że granie w grę z klimatem jest takie jak oglądanie kiepskiego horroru to dla mnie oznacza to, że granie w grę z klimatem jest jak oglądanie kiepskiego horroru.
Jak inaczej to rozumieć?
@down2
Cytuj:
Zauważ, że napisał "klimat" w cudzysłowiu, więc chyba to sarkazm był?
|
Chyba nie.
Jeżeli gra by klimatu nie miała to przecież nikt by w nią nie grał tylko dla klimatu. Poza tym Bambuko napisał, że w nią nie grał. A jak można wyśmiewać coś w co się nie grało?
Cytuj:
Poza tym klimat z gier może dorównywać klimatem filmom najwyższej klasy.
|
Tego nie kwestionuje. Ja tylko napisałem o co chodziło (znaczy jak mi sie zdawało o co chodziło) autorowi posta. A sam to jestem taki, że wystarczy mi pierwszą lepszą mroczną gre włączyć i przy zgaszonym świetle już się boje.