Jakby ktos z was przeczytal kiedykolwiek pelen spoiler desert questa to by wiedzial ze prawie cala ta pustynia jest czescia desert questa, wraz z potworami takimi jak fd, zerk, mino arch, rot, itd itp. Pelny desert quest polega wlasnie na tym ze trzeba odnajdywac roznych npc (po drodze do nich zabijac potwory np fd w drodze do hargora) i zdobywac klucze do kolejnych pomieszczen z/bez potworow. Niestety teraz juz malo kto zajmuje sie wykonywaniem pelnych questow, ludzie wola zgarnac 10k w 5 minut i dalej nałogowo expić na dwarfach czy innych stworach. A szkoda bo robienie questow w calosci jest naprawde ciekawe.
Jestem knightem na 37 lvlu i z potworami wystepujacymi pod pustynia radze sobie w nastepujacy sposob:
Fire devil - nakladam stealth ring, zabijam potwora 2-3 ciosami i zdejmuje stealth ring
Orc berserker - 2-3 ciosy z broni dwurecznej i nie ma (jednoreczna sie nie oplaca, za wolno idzie)
Beholder - 2-3 ciosy z broni dwurecznejc i nie ma, jak wyzej
Slime - 1-2 ciosy z broni dwurecznej i nie ma, 2-3 z jednorecznej
Mino mag - 2-3 ciosy z broni dwurecznej i nie ma
Hunter - 1-2 z broni dwureczej i nie ma
Mino arch - 1-2 z dowolnej broni i nie ma
scorp - 1 cios z dowolnej broni i nie ma
poison spider -
spider -
Banshee - jakbym mial sie z nia zmierzyc (ale narazie nie wiem jak do niej dojsc
) to tym wybral taktyke stania w miejscu i walenia z explo (explo+broń zanim zacznie uciekac) az padnie bo banshee ucieka juz majac polowe zycia a chodzac obrywa sie 2 razy mocniej z nutek.
I radze wziac ze soba destroy fieldy bo czesto trzeba przelazic przez ogien (chyba ze lubicie tracic po 80 hp przechodzac przez 1 pole ognia
)