Nie rozumiem o co niektorym w ogole chodzi - Ze nie potrafimy zrobic nic bez Kondy, Lovize, Rattena itp. ?? Tu juz nawet nie chodzi o to, czy umiemy czy nie. Po prostu nie mamy takiej mozliwosci. Mam pojsc ja, Marduc, Adelao, Potempik i Zemus i co mamy wedlug was zrobic? Co mamy takiego udowadniac? Ze jestesmy super Polacy i ownujemy wszystkich?
Kazdy wie jakby sie to skonczylo, wiec po co o tym gadac.
A to czy jestesmy przydatni czy nie... Nie twierdze ze odgrywamy duza role, bo nie odgrywamy. A juz na pewno nie ja. Ale nie uwazam tez, ze bez nas wszystko szlo by im tak idealnie. Po prostu kazdy ma przypisana role - oni wala comba my pomagamy trapowac. I przynajmniej jakos to zaczyna wychodzic.
A i na ventrilo jest teraz zupelnie inaczej.
@Catrishia
Rozumiem to co mowisz, z tym ze ostatnio probujemy zabijac ludzi tylko na ank-dara. Ale czy nie na tym polega wojna, zeby wykorzystywac swoje mocne strony?
|