Nie rozumiem po co się w ogóle z nim kłócicie... Jak komuś bardzo na tym zależy to i tak udowodni innym swoją rację nawet jeśli nie jest zgodna z prawdą. A te Wasze kłótnie do niczego nie prowadzą.
Ja tam w wojnie nie biore właściwie udziału, tibicam też mi nie działa więc nie wiem jak wyglądała sytuacja ale sądząc po Waszych postach i tak jestem bardziej skłonna uwierzyć Qbie, Jetowi, Alleranowi itd. niż jakiemuś bonnkowi, który na siłe wmawia osobom uczestniczącym w wojnie, że to on ma racje.
Głupszym się ustępuje chłopaki
