Tibia jest grą taką samą jak inne gry mmorpg. To od was zależy, czy się od niej uzależnicie czy nie... Ja osobiście byłem maniakiem... W miesiąc 40 ms z 46 mlvl i kupą forsy... Ale teraz tego żałuje... Dalej gram w tibie, ale nie tak samo jak kiedyś. Wchodzę na godzine dziennie średnio, czasami raz na tydzień. Wolę sobie poczytać coś ważnego, poodpoczywać na dworze, oglądać TV... Na dworze rozmawiam o Tibii, ale to tylko chwile, to co nowego będzie, to co się stało i papa, koniec tematu
