Ehehehe
U mnie w gimku była taka młoda nauczycielka od geografii i miała zły nawyk ;o
A mianowicie do wszystkich mówiła jeśli chciała żeby usiadł "Siat płaski na tyłku"
I pewnego razu do kumpla "Siat płaski..." a kumpel "... i do laski??" ROTFL był ogólny ;o
Mieliśmy też fajnego nauczyciela z fizyku

(nic nie uczył i teraz tego żałuje bo jestem w liceum z fizy zagrożony ;o. Ale przynajmniej na fizyce była jazda ;]
Ja się kłucę czego ja mam uwagę a nie kumpel który właśnie policzkował różowego misia, którego dostał na walentynki

a on na to:
N: A co czujesz się niewinny??
JA: No tak przecież ni...
N: To żuć we mnie kamieniem.
JA: ...
Jeszcze opisze lekcję biologi...
No więc jest lekcja i ja nie kumam czego cala klasa sika ze śmiechu jak sie przypatrzyłem na udo nauczyciela to była tam dziura mała ale taka że było widać nogę i włosy z tej dziury wychodzące....
Od tej pory siedziałem z tyłu
A w licku to tak już niema:|
Chyba ze na Polskim
N (lekko zły) : Macie to na tablicy czarno na białym"
Kumpel: Tablica jest zielona profesorze...
N: TY KRETYNIE JEDEN!! bluzgu bluzgu bluzgu... "TY IDIOT
KO"
Skończyło się lufą dla kumpla i kartkówką dla klasy... (wyszło z tego że kumpel dostał 2 lufy na lekcji ;o)