Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Dariusz
A mi się twoje słowa kojarzą z pełną złą ideologią...Czyli, co lepiej niech go biją, to się zabije, bo był słabszy??? Sorry będąc w gimnazjum widziałem jakiej pomocy można oczekiwać jak bili moich kolegów  Wychowawca nie mógł nic zrobić zresztą sam był przezywany... Psycholog miał wszystko w d****. dzielnicowy? Chodzi chyba o takiego policjanta, co łazi po szkole??? Tak świetnie... Najwyżej spisywał dane, a tak to nic nie robił! Żadna z tych osób nie była w stanie pomóc normalnym ludziom... Więc nie mów o odwadze, bo jak widze takie komentarze, które najwyraźniej nie znają realia gimów albo chodzisz do jakiegoś super idealnego gimnazjum, to mi się źle robi...
|
No i właśnie w ten sposób tworzą się wychowawcy co nic zrobić nie mogą bo oni sami są prześladowani... Tak trudno złapać gnoja za fraki, do dyrka z nim i rausem go z tego gim?! Co prawda z gimnazjum nie można wywalić, ale można przenieść do innego, a jak dzieciak będzie musiał jeździć codziennie przez pół miasta to może my coś tam zaświta... Psycholog ma w dupie? idziesz do dzielnicowego - takiego gostka co jest mastha na posterunku w twojej dzielnicy i wcina pączki, to nic nie daje, idź za przykładem w/w chłopaka i leć do komendanta wojewódzkiego or something like that....