Jezeli nasz wielki taif napisał swojego 1 posta to i ja nie moge byc gorszy.
To co napisałeś o wielki nad wielkimi jest tak załosne jak ta cała Furora.
"Chce zaoferowac osobom chetnym do walki invite do gildi Abberatio , przez co zyskacie szacunek i uznanie w moich oczach "
HAHA zmasakrowałeś mnie tym. A powiedz jak bylo z ludzmi ktorych invitowałeś jak walczyliscie z Sunblade. Jakies smieszne apffy etc i co zyskały cos? No chyba nie bardzo bo wywaliłeś ich jak tylko przestali być potrzebni , proste wykożystałes ich jak psy a oni są nadal tobie posłuszni. Brak szacunku dla takich ludzi, ktorzy nie mają i nie będą mieć swojego zdania, bo myślą ze jak sie przypucują do hlvl'a to będą coś znaczyć.
"Co do Imargama i jego wojownikow , nie ludzcie sie to juz jest wasz koniec , a na tych ktorzy zechca usunac to plugawe nasienie wraz z gildia Duskiness i Abberatio czeka wieczna chwala i miejsce w histori."
Ty tu nie filozofuj bo sie na tym nie znasz, Po 1 to nie wojownicy Imargama tylko Wojownicy Vision. I co z tego ze to koniec? To jest tylko smieszna Tibia. Abberito owszem zapisze sie w historii Furory ale chyba nie w dobrym tego słowa znaczeniu. Dostać taką kare taką ilością osób to niespotykana umiejętność.
A co do tępienia to sie okaże kto kogo stępi i kto bedzie bardziej żałował tej wojenki, czy Ci ktozy juz i tak nie mają czego szukac na Furorze czy ci ktorzy chcą sobie spokojnie grac i lvl'ować.
Smieszy mnie ta cała sytuacja, smieszą mnie ludzie ktorzy są przyjaciółmi (moze przesadziłem) ale są kumplami po czym odwracają sie do Ciebie plecami i stają przeciwko Tobie. Ale pozdro dla nich.
Jezeli masz jeszcze cos mądrego do powiedzenia to nawijaj smiało, reszta ludzi oceni kto ma racje. Pamiętaj my mamy czas, nam sie nie śpieszy wbić 300 LvL.
Pozdro
TaR![N]